◄
Położona jest w odległości około 5 km od Folusza sąsiaduje z nią od północnego- zachodu, zaś od północnego- wschodu sąsiaduje z Pielgrzymką. Od południa z Magurą Wątkowską, za którą leżała wieś Świerzowa (160 numerów).
W obecnej chwili o istniejącej tam miejscowości świadczą tylko przydrożne kapliczki. Od strony południowo- zachodniej Huta graniczyła z miejscowością Bartne, które przed wojną liczyło około 180 numerów, a obecnie około 60 numerów. Sama wioska Huta została założona na ziemiach Mniszków z Dukli. Najprawdopodobniej wiąże się to z osobą Jerzego Augustyna Wandalina Mniszka (1715-1778) marszałka nadwornego koronnego i kasztelana krakowskiego, właściciela pobliskich Samoklęsk (Strusoklęsk). Mniszek po utracie wpływów politycznych, po śmierci Augusta III, w obawie przed represjami opuszcza Warszawę i chroni się w dziedzicznej Dukli. Przybywa tam w roku 1763 z całym dworem złożonym głównie z Sasów, z gwardią przyboczną i strażą Szwajcarów. Wcześniej do Dukli przyjechała jego żona Amalia. W Dukli rozpoczęto przebudowę zamku zamieniając go w magnacką rezydencję. Dokończono budowę kościoła i klasztoru Bernardynów. Przebudowano również kościół parafialny i wybudowano kaplicę na puszczy. Mniszkowie na czas tych robót mieszkali w pobliskich Samoklęskach.
W związku z dużym zapotrzebowaniem na szkło wynikającym z powyżej opisanych inwestycji w latach 60- tych XVIII w. przyczyniają się do powstania i rozkwitu miejscowości Huta. Do tej miejscowości, zamieszkiwanej przez Łemków, zostali sprowadzeni przez Mniszków hutnicy z Czech. Byli to obywatele Czech pochodzenia niemieckiego, którzy znali się na wytapianiu szkła. Na terenie Hut znajdowały się wszystkie potrzebne składniki do jego wytopu, a mianowicie: w piaskowcu kwarc, woda i duże ilości drewna opałowego. Z opowiadań ludności, która zamieszkiwała tamten teren wynika ,że mogło istnieć nawet sześć pieców. Oczywiście urządzenia służące do wytopu były przenoszone z jednego miejsca, po wyczerpaniu zapasów, na drugie nowe. Tamtejsza ludność produkując szkło wyrąbała duże połacie lasu i tę ziemię zaczęła użytkować rolniczo. Uprawiali oni ok. 150ha pól. Po zakończeniu produkcji szkła tamtejsza ludność zajęła się hodowlą bydła, owiec, uprawą zbóż i ziemniaków. Koło każdego domu był sad (śliwy, jabłonie, czereśnie, których drzewa rosną do dnia dzisiejszego). Huta dzieliła się na Hutę Małą i Hutę Wielką. Dzielił je potok, najprawdopodobniej nie posiadał on żadnej nazwy. Patrząc w kierunku południowym na Magurę po lewej stronie potoku była Huta Wielka z dużą równiną, były tam pola uprawne i łąki. Po prawej stronie potoku znajdowała się Huta Mała, gdzie teren był bardziej górzysty, pofałdowany. Hutę zamieszkiwało 19 rodzin (numerów). Oprócz hodowli zwierząt i uprawy roli, mieszkańcy zajmowali się kamieniarstwem. Robili kamienie do żaren, osełki, ciosali kamienie na podmurówki pod domy, piwnice i budynki gospodarcze. Do dnia dzisiejszego zachowały się ich pozostałości: piwnice (dobrze zachowane), kamienie, które określają gdzie stał dom lub była studnia. Jesienią po skończonych pracach polowych mężczyźni uprzedzając wszystkich mieszkańców by nie doszło do tragedii wychodzili w góry i spuszczali wielkie głazy, by później wyrabiać z nich wyżej opisane przedmioty. Jeden z mieszkańców wybudował na potoku młyn, który był napędzany wodą. Służył on do mielenia zboża wszystkim mieszkańcom. Pewnego dnia przyszła burza, zapora nie wytrzymała naporu wody i pękła. Uwiozło się kawał brzegu potoku i cały młyn został porwany przez wodę. W tej miejscowości mieszkał kowal, który wyrabiał potrzebne rzeczy. Znajdował się tam sklep, do którego jeden z mieszkańców dostarczał towar przynosząc go w plecaku z miejscowości Folusz. Droga dojazdowa do Huty była potokiem. Po każdej burzy mieszkańcy kamieniami naprawiali drogę ,którą zniszczyła woda.
W centrum wioski stała kapliczka, która do dnia dzisiejszego tam się znajduje. Obok tej kapliczki był okazały piętrowy dom zbudowany na podmurówce z kamienia, ściany z bali drewnianych i kryty blachą. Mieszkańcy opisanej miejscowości byli równie dobrymi fachowcami w drewnie. Produkowali różne pojemniki (cebrzyki, wiadra, beczki, miary ćwierci, łyżki) i różne inne naczynia, które sprzedawali na targach. Jeśli ktoś chciał budować dom lub inny budynek sąsiedzi pomagali mu w pracy. Najpierw szli do lasu i wyszukiwali drzewa o tej samej lub zbliżonej grubości. Ścinali je i przeciągali na miejsce budowy. Robili z drągów „X” i wtaczali na nie kloce, mocno je przytwierdzali, aby bal się nie ruszał. Brali dużą ręczną piłę, jeden z mężczyzn był na górze, a dwóch na dole i tak obcinali wzdłuż kloca. Po wybudowaniu domu rozpoczynano budowę pieca, który spełniał wiele funkcji, a mianowicie służył do ogrzewania domu, gotowania różnych potraw i spania na nim. Budowany był w następujący sposób: na samym początku wycinany był pień z drzewa jodłowego na taką wielkość jaki powinien być piec. Następnie zbierano odpowiednią ziemię, mieszano z plewami i formowano cegły. Tymi cegłami był obmurowywany ten pień. Po wymurowaniu, pień podpalano, który następnie palił się przez 1-2 tygodnie osuszając cegły. Jeden z mieszkańców zajmował się tkaniem płótna. Ludność z okolicznych miejscowości przynosiła mu nici lniane z których wyrabiał płótno. Huta administracyjnie należała i do dzisiaj należy pod miejscowość Pielgrzymka. Wójta wybierano z Pielgrzymki, a zastępcę z Hut. Mieszkańcy często chodzili do Pielgrzymki przechodząc przez tzw. Kobylą Górę, na łąki i dochodzili do celu, pozostawiając po lewej stronie miejscowość Folusz. Zajmowało to około 1 godzinę. Jeśli ktoś wychodził z Hut gdy słońce zachodziło to przychodził do Pielgrzymki i słońce dalej zachodziło. To świadczy, że słońce wschodziło na Hutach o godzinę później i zachodziło o godzinę wcześniej. Z tego wynika, że mieszkańcy mieli o 2 godziny dzień krótszy. Obecnie obszar terytorium Huty Pielgrzymskiej znajduje się na terenie Magurskiego Parku Narodowego. Jest to nowy park założony w 1995 roku. Posiada na swoim obszarze bogatą florę i faunę. Spacerując szlakami można ją zobaczyć i podziwiać.
Warto się zastanowić nad tym, aby utworzyć główną, starą drogą przez Huty w kierunku Magury szlak turystyczny, by wszyscy tamtędy przechodząc mogli podziwiać przyrodę i dostrzec ciężką pracę ludzi kiedyś tam mieszkających. Odpoczywając przy kapliczce można się zastanowić nad jednością tamtych ludzi, zaangażowaniem we wspólne dobro i bezinteresowną pomoc sąsiedzką. Zachęcam by przejść tą drogą przez Huty i zobaczyć wszystko co tam pozostało. W zimie leżało tam ok. 1 m śniegu, a może i więcej. Mieszkańcy udeptywali ścieżki i tak sobie odśnieżali drogę. Podczas II wojny światowej jedna z rodzin przytrzymywała u siebie rodzinę żydowską. Co jakiś czas z miejscowości Folusz, Pielgrzymka, Mrukowa, Bartne Niemcy przyjeżdżali na kontrolę. Podczas jednej z tych kontroli Niemcy zauważyli uciekające z domu osoby (była to rodzina żydowska). Niemcy zaczęli do nich strzelać, lecz udało się im ujść z życiem. Weszli do tego domu i zastrzelili znajdującą się tam kobietę. Strzały usłyszała jej córka, która zaczęła w pośpiechu wracać do domu. Gdy zobaczyła Niemców zaczęła uciekać. Jeden z żołnierzy zaczął strzelać i ją zabił. Ich mąż i ojciec w tym czasie wypasał bydło w lesie. Po powrocie zastał w domu dwie nieżyjące osoby. Jak wynika z relacji osób tam mieszkających było to najtragiczniejsze wydarzenia, które miało miejsce w wyżej podanej miejscowości. Oprócz tego zdarzały się pobicia, grabieże i różne inne przykre zdarzenia. Bardzo serdecznie dziękujemy ludziom: (Maria Serniak - urodzona i mieszkająca przez kilkanaście lat w Hutach, Ryszard Cygan- zamieszkały w Cieklinie) za przekazane informacje, bez których ten artykuł nie mógłby powstać.
opracowanie : Jan Mroczka , Władysław Mlicki
~ inari: przepraszam to córka naszegokróla batorego była taka to było węgierska pani w odległym wieku
Dodano: 2012-08-25 14:22:01 Odpowiedz~ inari: jest tam takie miejsce gdzie dawny król w śród przepadłych lasów i dziewiczych borów nie z nalazł tam mniszkówna brała parobka i dawała mu a to była z potockih to jej było wolno a parobkowi udawało się przeżyć jak podobnie postępowała batorówna niech czechowicz powie o jej histori przecie to córka tylko prawda na forum co z ludzmi robiła
Dodano: 2012-08-25 14:15:00 OdpowiedzSTATSTYKA:
Jesteś naszym 12879740 gościem.Korzystanie z portalu oznacza akceptację politykę prywatności.