◄
Tak wielkiej i pięknej pasieki jak Jaśkowa nie było na okolicę. Sosnowe i lipowe kłody, grube i dostojne, stały rzędem na skraju wsi, oczkami na południe wycelowane, żeby przyglądać się jak słońce codziennie wędruje po niebie.
Każda z nich miała słomianą czapę, przed deszczem i śniegiem chroniącą, które tyle szkód mogą wyrządzić, jeśli ul niedostatecznie byłby opatrzony. Z daleka - kłody Jaśka wyglądały jak armia chochołów gotowa do polnej potyczki na lance i rapiery. Czytaj więcej ?
STATSTYKA:
Jesteś naszym 12861498 gościem.Korzystanie z portalu oznacza akceptację politykę prywatności.