◄
W niedzielę 18 lutego 2007 r. w Domu Ludowym w Majscowej odbyła się „I Gminna Biesiada Artystyczna„ zorganizowana przez stowarzyszenie „WRZOS” i wójta gminy Dębowiec Zbigniewa Staniszewskiego.
Była to pierwsza biesiada, ale nie ostatnia zapewniają organizatorzy. Podczas biesiady prezes stowarzyszenia Wrzos Agata Pucykowicz przedstawiła zarząd i naświetliła zadania, jakie będzie realizowało stowarzyszenie. Powstało ono na bazie istniejących Kół Gospodyń Wiejskich w gminie Dębowiec, które podczas biesiady miały okazję zaprezentować dorobek swojej dotychczasowej działalności. Oczywiście nie mogło zabraknąć poczęstunku, bo przecież to była biesiada. Panie ze wszystkich kół przygotowały tradycyjne potrawy,jakie kiedyś nasze babcie szykowały na wigilie czy inne święta. Smakowite żurki, pierogi z razowej mąki, prozioki, makowce, kapusta z grochem grzybami, trudno wymienić wszystkie potrawy jakie zostały podane, ważne jest to, że wszystkie zostały wykonane z naturalnych swojskich produktów co zapewniło im niepowtarzalny smak i aromat. Biesiadę uświetniła wystawa prac artystów ludowych z gminny Dębowiec i występy Zespołu Ludowego „Kombornia” z Korczyny.Podczas biesiady został przeprowadzony konkurs na najlepszy domowy chleb. Do konkursu przystąpiło siedem kół KGW. Gospodynie spisały się doskonale, jury miało problem z oceną tych wypieków. Konkurs wygrał chleb z Cieklina, panie z Cieklina po za konkursowym chlebem z dodatkiem ziaren, zaprezentowały tradycyjny podpłomyk, pieczony ser, smalec z cebulą i swojskie masło. Wszystkie koła KGW oprócz przedstawienia swoich zarządów przygotowały krótkie przedstawienia. Pierwsze zaprezentowało się koło z Dębowca, krótkim przedstawieniem grupy kolędników odwiedzających gospodarza. Koło z Majscowej zaprezentowała Ania Szetlak recytując utwór „Pan Twardowski”. Panie z Cieklińskiego koła wykonały krótką scenkę przedstawiającą dawne zwyczaje wspólnych spotkań przy skubaniu pierza. Do tego przedstawienia użyły starych zachowanych do dziś sprzętów, co uatrakcyjniło przedstawienie. Dialogi i teksty piosenek w starej gwarze cieklińskiej stworzyły klimat, który pozwolił widzom przenieść się do starodawnej chaty, w której nasze babcie spotykały się przy skubaniu pierza, wymieniały ploteczki i śpiewały piosenki by umilić sobie ten czas. Młodzież z Duląbki przedstawiła kabaretową scenkę „Tajemnicza choroba”. Żartobliwe teksty pokazują duże uznanie dla pań działających w KGW Duląbka.Na koniec biesiady wystąpił senator i marszałek woj. podkarpackiego, którzy wyrazili duże uznanie dla organizatorów Gminnej Biesiady Artystycznej i życzyli dalszych sukcesów w działalności stowarzyszenia.
STATSTYKA:
Jesteś naszym 12860313 gościem.Korzystanie z portalu oznacza akceptację politykę prywatności.