◄
W sobotni wieczór 3 lutego 2018 r. w budynku Ochotniczej Straży Pożarnej w Cieklinie odbyło się spotkanie sprawozdawcze tej jednostki.
Wzięli w nim udział, między innymi: Wójt Gminy Dębowiec Zbigniew Staniszewski, mł. bryg. Piotr Surmacz (Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Jaśle), Członkowie Zarządu Gminny ZOSP w Dębowcu oraz strażacy z OSP w Cieklinie.
Spotkanie prowadził Mieczysław Czechowicz, który powitał wszystkich zebranych i przedstawił porządek zebrania. Następnie zostały przedstawione sprawozdania z działalności (Rafał Czechowicz), finansowe (Mieczysław Nabożny) i komisji rewizyjnej (Stanisław Więcek).
Cieklinscy strażacy mieli pracowity ubiegły rok, wyjeżdżali do akcji ratowniczo-gaśniczych 38 razy, w tym między innymi 30 razy do pożarów i 5 razy do miejscowych zagrożeń. Angażowali się również w działalność na rzecz lokalnej społeczności, organizowali Gminne Obchody Strażaka oraz reprezentowali gminę na X Powiatowych Zawodach Sportowo-Pożarniczych w Osieku Jasielskim.
Po przedstawieniu projektu planu działalności na rok bieżący nastąpiła dyskusja po której przegłosowano i jednomyślnie przyjęto absolutorium dla zarządu OSP Cieklin za okres sprawozdawczy.
Wiele pochwał i podziękowań otrzymał Strażak Roku Powiatu Jasielskiego Józef Nabożny, który w drugim etapie głosowania w konkursie „Strażak Podkarpacia” uplasował się na 5 pozycji.
Jednostka OSP w Cieklinie ma jeszcze jeden powód do zadowolenia, bo do drużyny dołączyły 4 dziewczyny, którym wręczono legitymacje członkowskie.
~ straż: Wiosna tuż tuż więc zacznie się podpalanie łąk.Pożar potrafi wyrządzić wiele zła, strażacy wiedzą o tym najlepiej. Dlatego trudno im zrozumieć, gdy ktoś podkłada ogień umyślnie. A jednak do takich akcji strażacy wyjeżdzają najczęściej. Przede wszystkim ustalmy, mit krążący o piromanach. Piroman podpala w celu zaspokojenia żądzy, rozładowania napięcia i nie ma to nic wspólnego z motywacjami pijanych ludzi. Ci podkładają ogień z chęci zysku, zemsty, zaimponowania innym czy też z nudów. Cierpi również prestiż i autorytet strażaków ochotników, na które każda jednostka pracowała latama, a często i pokoleniami. Sprawca podpaleń nie przewiduje również konsekwencji jakie go czekają jego samego oraz bliskie mu osoby. Etykieta podpalacza przylgnie do niego na całe życie i będzie prześladować również jego rodzinę. Taka osoba nie ma szans na zrehabilitowanie się w społeczności w której żyje. Miały też miejsce nieliczne przypadki, gdy sprawcami byli strażacy. Prawo jest bardzo surowe, fakt że podpalił to strażak, będzie okolicznością dodatkowo obciążającą, gdyż jest on bardziej świadomy skutków, które w wyniku jego czynu mogą nastąpić. Ochotnicze straże pożarne (mamy nadzieje) starają się nie dopuszczać do tego, by w ich szeregach znalezli się ludzie, którzy nie rozumieją idei ratowania życia i mienia.
Dodano: 2018-03-09 13:22:44 OdpowiedzSTATSTYKA:
Jesteś naszym 12856503 gościem.Korzystanie z portalu oznacza akceptację politykę prywatności.