◄
W sobotę 26 stycznia 2019 r. po godzinie 18:00 w remizie OSP w Cieklinie odbyło się spotkanie sprawozdawcze z działalności Ochotniczej Straży Pożarnej w Cieklinie za rok 2018.
W zebraniu wzięli udział strażacy i zaproszeni goście: Wójt Gminy Dębowiec Marcin Bolek , przewodnicząca Rady Gminy Dębowiec Teresa Pachana, wiceprezes Zarządu Gminnego OSP Antoni Wietecha, komendant gminny OSP Witold Wątroba, kapelan gminny OSP ks. Marek Marchut (proboszcz parafii w Cieklinie), przedstawiciel PSP Jasło bryg. Ireneusz Michalik oraz były wójt Zbigniew Staniszewski.
Podczas zebrania, po minucie ciszy na cześć zmarłego druha Mieczysława Czechowicza przedstawione zostało sprawozdanie z działalności OSP za ubiegły rok. Dane statystyczne z 2018 roku w porównaniu z rokiem 2017 są bardzo dobre, zmniejszyła się liczba wyjazdów ratowniczo-gaśniczych. Cieklińscy strażacy postawili na edukację, prowadzona kampania w szkołach i kościele dała efekt. Podejrzewano że wiele pożarów traw i nieużytków to umyślne podpalenia, uświadomienie mieszkańców o szkodliwości takich działań zmniejszyło liczbę wyjazdów do pożarów z trzydziestu do czternastu. Jednostka angażowała się również w działalność na rzecz lokalnej społeczności, współorganizowali Gminne Obchody Strażaka oraz zabezpieczali lokalne imprezy.
Po przedstawieniu projektu planu działalności na rok bieżący przeprowadzono dyskusję po której przegłosowano i jednomyślnie przyjęto absolutorium dla zarządu OSP Cieklin za okres sprawozdawczy. Głos zabrali również zaproszeni goście, dziękowali strażakom za ich działalność, zwrócono uwagę że jednostka jest na drugim miejscu w gminie pod względem gotowości bojowej co daje duże możliwości na przyszły rozwój naszej OSP.
Oficjalna część spotkania zakończyła się ślubowaniem Aleksandry Gądek, która jako pierwsza kobieta strażak-ratownik w Cieklinie i Gminie Dębowiec może brać bezpośredni udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych. Inne jednostki OSP w naszej gminie mają w swoich szeregach kobiety ale tylko Ola przeszła badania i ukończyła kurs podstawowy.
~ Alek: Najczęściej podpalają te osoby które chciały by być w straży ale z rożnych powodów nie mogą (np. nie zdołały przejść przeszkolenia , badań itp. ) i w wyniku rozgoryczenia robią takie głupoty .. - a cierpi przyroda , zwierzęta które mają w okresie wiosny okres lęgu .
Dodano: 2019-02-03 19:14:25 Odpowiedz~ MM: Straż Pożarna to powszechnie znana szanowana i podziwiana służba mundurowa. Szacunek za ciężką pracę.Jako strażacy i mieszkańcy poszczególnych wsi dobrze wiedzą że podpalenia traw i nieużytków to napewno umyślne podpalenia przez mieszkańców, tylko jak złapać podpalacza na gorącym uczynku. Policja jest bezradna. Dlatego obowiązkiem przede wszystkim strażaków jest być CZUJNYM przy każdej akcji bo może tu kryje się sprawca. Czujni powinni być także mieszkańy wsi. Statystyka jest jasna - podejrzani to najczęściej bezrobotni, uczniowie, a także niestety są ich koledzy po fachu głównie z OSP. Podpalenia bo o nie chodzi są marginesem marginesu, ale co jakiś czas się zdarzają i są chętnie nagłaśniane przez media, wszak wywołuje szok i niedowierzanie. Nie wszyscy robią to dla zarobku ”lubią czuć adrenalinę”. Niektórzy podpalacze nie działają w pojedynkę, ale w zorganizowanych grupach.
Dodano: 2019-02-03 13:21:09 OdpowiedzSTATSTYKA:
Jesteś naszym 12856562 gościem.Korzystanie z portalu oznacza akceptację politykę prywatności.