◄
Policjanci z Jasła i Nowego Żmigrodu, prowadzili od wczoraj poszukiwania zaginionej 84-letniej mieszkanki gminy Krempna. Kobieta całą noc błądziła w lesie.
Mundurowi odnaleźli ją dzisiaj rano, kilka kilometrów od domu. Kobieta została przekazana pod opiekę załogi karetki pogotowia, na szczęście jej życiu nic nie zagraża.
Poszukiwania rozpoczęły się wczoraj po godz. 23. Wówczas, z Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Rzeszowie do dyżurnego jasielskiej komendy Policji wpłynęła informacja, z której wynikało, że zaginioną jest mieszkająca samotnie, 84-letnia mieszkanka gminy Krempna.
Zniknięcie starszej pani zauważyła jej 47-letnia sąsiadka, która na co dzień się nią opiekuje i jej pomaga. Kobieta oświadczyła policjantom, że ostatni raz widziała zaginioną w pobliżu domu około godz. 15. Zaniepokoiła się po godz. 20, kiedy poszła do starszej sąsiadki, aby przygotować jej lekarstwa do zażycia. Niestety drzwi do jej domu były zamknięte. Kobieta początkowo sama poszukiwała 84-latki, jednak nigdzie nie było po niej śladu.
W poszukiwania zaginionej, oprócz policjantów z Nowego Żmigrodu, zaangażowani zostali także funkcjonariusze referatu patrolowo-interwencyjnego jasielskiej komendy oraz sąsiedzi kobiety. Z zebranych informacji wynikało, że zaginiona jest w dobrej kondycji fizycznej i najprawdopodobniej wyszła z domu na spacer z psem. Policjanci rozpoczęli poszukiwania w rejonie najbliższego sąsiedztwa, sprawdzali też główne ciągi komunikacyjne, rejon rzeki oraz drogi i ścieżki prowadzące do lasu.
Po całonocnych działaniach, około godz. 7, policjanci odnaleźli 84-latkę kilka kilometrów od domu w kompleksie leśnym przy drodze prowadzącej do przysiółka Żydowskie, był z nią pies. Zziębnięta i przemoczona staruszka najprawdopodobniej błądziła całą noc w lasach Magurskiego Parku Narodowego. Kontakt był z nią utrudniony i nie była w stanie logicznie wytłumaczyć, co się z nią działo. Policjanci przekazali ją pod opiekę załogi karetki pogotowia. Na szczęście jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Słowa uznania należą się sąsiadom zaginionej, którzy pomagając starszej kobiecie, wykazują troskę o los drugiego człowieka. Dzięki ich czujności, w porę podjęto działania poszukiwawcze.
pw
~ Zastanawia mnie.....: Policjanci to powinni nie spacery z pieskami urządzać dobie śmiejąc się na pół wsi co miało miejsce koło miejsca zamieszkania :-))) komicznie wyglądają tzw poszukiwania.wysyarczy kilka życzliwych osób tylko żeby tacy byli jeszcze bo to rzecz NIESPOTYKANA W KRAKU 99,9 PTOCRNT KATOLICKIM, KOMUNIA I WIZYTA W KOŚCIELE TO JEDYNE MIEJSCE POKAZU ,,WIARY?,, .NIESTETY ALE TAK.TRAGICZNE. POLICJA NIECH ZAJMJR SIĘ PROBLEMAMI KTÓRYMI SIĘ NIE ZAJMUJE ! SĄ DONOSY KTOS ZLE JEZDZI KAMERKI NIEZGODNE Z RODO POMORIDNIA - CO ROBI TZW POLICJA - NIC!!!! CZRMU???? NIE JEST MI WIADOMO.KOMENDANT MUSI MIEĆ SWOBODĘ NA WYTŁUMACZENIE SIĘ TZW,,, PRACY,, BO PRZYJECHAĆ SPIDAC I ODJECHAC TO JA TEŻ POTRAFIE:-).PYTANIE - ZADANIEM JEST ZNALEZSC KOGOŚ KTO NAGRYWA DONOSI ITP.TYM POLICJA SIĘ NIE ZZJMUJE? TO COŚ NIE TRYBI W PRACY SZEFA DSNEHJ JEDNOSTKI.SA WŁADZĘ KTÓRE SPRAWDZAJĄ SKUTECZNOŚĆ PRACY.MOZE TO JEST MOBILIZATOR.
Dodano: 2019-08-09 04:42:43 OdpowiedzSTATSTYKA:
Jesteś naszym 12859925 gościem.Korzystanie z portalu oznacza akceptację politykę prywatności.