◄
Przez 20 lat Waldek ze wspólnikiem prowadzili, sklep, serwis i wypożyczalnię sprzętu sportowego w suterynie wielkiego gmaszyska owianego ponurą historią, zbudowanego w latach 50-tych.
Przez kilkanaście lat byłem pracownikiem w tym miejscu, które przyciągało klientów wyjątkową fachowością personelu i cieszyła się wielką renomą wśród narciarz i tenisistów.
Motto (żartobliwie) u nas brzmiało: „w zimie kantujemy” (czyli ostrzymy krawędzie nie prawidłowo nazywane kantami) „W lecie naciągamy” (naprawiam rakiety tenisowe).
W głównym pomieszczeniu na ścianie, na wysokości ponad 2m był gzyms. Powstał więc pomysł jego wykorzystania przez ustawienie na nim pucharów, trofeów narciarskich. Zalążkiem kolekcji był zakup na „Pchlim Targu” kilku sztuk i trofea przyniesione przez pracowników. Z biegiem lat eksponatów przybywało, przynosili je między innymi klienci. Zgromadzono około 100 pucharów, więcej gzyms nie mógł pomieścić.
Kilka lat temu sklep, serwis i wypożyczalnia zostały zlikwidowane. Kolekcję pucharów postanowiliśmy przekazać Muzeum Narciarstwa w Cieklinie z którym od lat jesteśmy zaprzyjaźnieni. Marek Prohaska
Waldemar Dziub
STATSTYKA:
Jesteś naszym 12852360 gościem.Korzystanie z portalu oznacza akceptację politykę prywatności.